W ostatnim wpisie próbowałam odpowiedzieć na pytanie czy kredyt wpływa na obowiązek alimentacyjny. Cały tekst przeczytasz tutaj “Czy kredyt wlicza się do alimentów?”. Dzisiejszy wpis będzie dotyczył opłat za mieszkanie i ich wpływu na wysokość alimentów. Podobnie, jak w przypadku rat kredytowych istnieje rozbieżność w orzecznictwie sądów czy i w jakiej wysokości opłaty za mieszkanie, w tym czynsz powinny być zaliczone do usprawiedliwionych kosztów utrzymania dziecka.
Czynsz i opłaty za media a alimenty
Nie ulega wątpliwości, że dziecko musi gdzieś mieszkać i rodzic, z którym na stałe mieszka ponosi z tego tytułu koszty, m.in.. czynsz najmu, czynsz administracyjny czy opłaty za media. Co do zasady większość sądów stoi na stanowisku, że koszty związane z utrzymaniem mieszkania (czynsz, opłaty za gaz, prąd, wodę, wywóz śmieci) powinny być wliczane do kosztów utrzymania dziecka. Jednak i tutaj istnieje rozbieżność czy koszty te powinny być rozdzielone po równo na każdego z domowników czy też proporcjonalnie do stopnia zużycia mediów.
Koszty mediów mają znaczenie dla alimentów, ale czynsz już nie
Niemniej jak wskazano powyżej część sądów stoi na stanowisku, że koszt mieszkania nie powinien być brany przy ustalaniu alimentów. Przykładowo Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 23 marca 2016 roku, sygn. akt I ACa 1755/15 wyraził pogląd, że brak jest podstaw do wliczania do obowiązku alimentacyjnego kosztów mieszkania i jego utrzymania. W kwocie alimentów należy uwzględnić niejako ryczałtowo koszty zużycia wody, prądu, gazu do gotowania i ogrzania wody użytkowej dla dzieci. Jednak koszt utrzymania i ogrzania mieszkania obciąża rodzica któremu powierzono wykonywanie władzy rodzicielskiej i zobowiązany jest zapewnić dla siebie takie mieszkanie, które umożliwia pobyt z nim dzieci.
Podobny pogląd wyraził Sąd Apelacyjny w Warszawie z dnia 21 czerwca 2013 roku, sygn.. akt VI ACz 788/13, niepubl.. We wskazanym powyżej orzeczeniu Sąd uznał, że do usprawiedliwionych kosztów utrzymania dzieci należy zaliczyć co do zasady opłaty za energię, gaz i media, ale tylko w częściach na nie przypadających. W związku z czym w odniesieniu do tych opłat, udział dziecka nie może automatycznie wynosić połowy tych kosztów (jeżeli dziecko mieszka samo z matką). Wynika to z tego, że większość z tych kosztów matka musiałaby ponosić także wtedy, gdyby mieszkała sama. W koszty utrzymania dziecka można więc wliczyć jedynie te kwoty, o które wzrosły koszty utrzymania mieszkania ze względu na jego w nim zamieszkiwanie.
Podsumowanie
Pamiętać należy, że każdy stan faktyczny jest inny. Tym samym nie można jednoznacznie odpowiedzieć czy czynsz i opłaty za media mają znaczenie przy ustalaniu obowiązku alimentacyjnego. W mojej ocenie z uwagi na fakt, że dziecko musi mieć zapewniony dach nad głową wydatki na ten cel powinny być brane pod uwagę. Niemniej w jakim udziale dziecko powinno partycypować w tych kosztach uzależnione jest od konkretnych okoliczności sprawy.